Codzienna pielęgnacja twarzy - w Azji 9 kroków to podstawa 2
Codzienna pielęgnacja twarzy - w Azji 9 kroków to podstawa

Macie czasami wrażenie, że mimo Waszych starań i odpowiedniej pielęgnacji, Wasza skóra traci blask? Doprowadzacie ją do stanu idealnego, po czym wystarczy kilka dni zaniedbań i wszystko wraca do gorszej wersji. Pojawiają się zaskórniki, skóra jest szara, traci elastyczność.

Ja czasami tak mam, na kilka dni kiedy przestaje mi się chcieć, zapominam, jestem rozkojarzona albo twierdzę, że moja twarz wygląda tak dobrze, że mogę dać na luz i przestać na chwilę o nią dbać. Cały dzień nie zmywam makijażu, nawet jeśli siedzę w domu i nie planuję już nigdzie wychodzić, a twarz myję dopiero przed snem i do tego rezygnuję z nawilżających i odżywczych kosmetyków po umyciu - to nie może skończyć się dobrze! I co wieczór mówię sobie „dobra, jutro to zrobię”. Kilka dni i bum. Skóra traci blask, jest szara, zmęczona. I wszystko zaczyna się od nowa.

Codzienna pielęgnacja to przepis na piękną cerę!

Zastanawiamy się, czemu tak się dzieje? Przecież używam dobrych kosmetyków i jem zdrowo... Tutaj łączymy fakty i szybko nasuwa się na myśl „codzienna pielęgnacja twarzy”. To takie oczywiste, wszyscy doskonale o tym wiemy, słyszymy milion razy dziennie w reklamach w tv, czytamy w gazetach i na opakowaniach kosmetyków. Okazuje się, że codzienna, systematyczna pielęgnacja skóry jest kluczem do piękna, o czym doskonale wiedzą kobiety na całym świecie, a u Azjatek jest to wręcz wpisane w ich kulturę.

Ostatnio czytałam komentarz na jednej ze stron, w którym - w nawiązaniu do kultury pielęgnacji skóry w Azji - przytoczono spotkanie z grupą japonek z niezadbaną skórą twarzy, pokrytą warstwą jasnego pudru, który tylko uwidaczniał niedoskonałości. A zaraz pod nim odpowiedź, iż nie każda Polka jest piękna, a mimo to Polki uznawane są za najpiękniejsze kobiety na świecie. Te wypowiedzi to doskonałe kontrargumenty na nieznoszące sprzeciwu stwierdzenia, iż kultura pielęgnacji skóry w Azji nie zawsze jest nadzwyczaj wysoka i godna naśladowania.

Przypominam kolejne kroki w codziennej azjatyckiej pielęgnacji skóry:

  1. Oczyszczanie (po demakijażu mycie twarzy pianką w żelu)
  2. Złuszczanie (peeling 2-3 razy w tygodniu)
  3. Tonizowanie
  4. Odżywianie (Esencja, Serum, Ampułki)
  5. Nawilżanie (Emulsja, Lotion)
  6. Krem pielęgnacyjny
  7. Krem pod oczy
  8. Krem z filtrem przeciwsłonecznym, krem BB
  9. Wieczorem: maseczka całonocna

Wystarczy kilka chwil dziennie, by nasza skóra odwdzięczyła się blaskiem i nieskazitelnym wygładzeniem!

Komentarze do wpisu (2)

2 stycznia 2016

A czy warto czasami zrobić "głodówkę" dla twarzy, czyli nic nie nakładać na nią przez cały dzień - jedynie rano przemyć wodą (czytałam, że należy stosować 10 chluśnięć, na przemian ciepłą i zimną)? Jeśli tak, to z jaką częstotliwością?

9 lutego 2016

Raz na jakiś czas warto dać odpocząć skórze, tyczy się to w szczególności makijażu- dzień bez makijażu z pewnością jest wskazany dla jej kondycji. Jeśli chodzi o wodę to kultura Azji mówi o kilkukrotnym zanurzaniu twarzy w wodzie w celu oczyszczenia oczu i nosa. Polecam w szczególności przemywanie oczu letnią wodą, jest to świetna metoda na oczyszczanie i pozbywanie się resztek makijażu, które często przedostają się do oczu. Metoda, o której piszesz- naprzemiennie ciepła i zimna woda to tak zwana metoda ciepło-zimno, która rozkurcza naczynia, poprawia ukrwienie i rozluźnia mięśnie.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl